Tłumaczenia w kontekście hasła "Udało mu" z polskiego na angielski od Reverso Context: udało mu się uciec, mu się udało, mu się nie udało, mu się to udało
Nowa Trybuna Opolska. To prawdziwy wieczny student. Nie uwierzycie, ile dyplomów udało mu się zdobyć. Ma 91 lat i ważne przesłanie dla młodych ludzi
Dokładnie 23 maja mija sto dni odkąd Paweł Pazdan został dyrektorem mieleckiego szpitala. W związku z tym pytamy nowego dyrektora o wiele ważnych dla mieszkańców naszego powiatu spraw, między innymi o to, jakie były jego pierwsze decyzje, co udało się już zrobić i jaki ma plan na powstrzymanie rosnącego zadłużenia placówki
Postanowił udać się do ziemi żydowskiej i oddać mu pokłon. Przygotował wspaniałą wyprawę, zabierając ogromny rubin dla Jezusa . Po drodze natrafił na rozmaite przeszkody, wobec których zawsze po królewsku stawał na wysokości zadania, okazując się być dobrym człowiekiem, filantropem i niezmordowanym organizatorem.
P爐 Kiedyś ciągle myślałam o tym co jeszcze dziś zjem. 爐 Coś mi się udało? Wynagrodzę to jedzeniem! 爐 Coś mi się nie udało? Wynagrodzę to jedzeniem! 爐 Weekend? Paczka czipsów, pizza i czekolada.
'Myślałam, że jesteśmy już na dobrej drodze i uda się wygrać z chorobą. Niestety, wszystko rozbiły ostatnie wydarzenia. Otyły syn dostał na Dzień Chłopaka słodycze. Oczy mu się zaświeciły. Nikt nie wie, że jest chory. Zjadł w szkole czekoladę, a wracając po szkole do domu powiedział, że ma już dość wszystkich restrykcji i woli być gruby, niż nie jeść słodyczy
m8V7cRp. Mat. prasowe TVN Marcin Hakiel nie ukrywa, gdzie czuje się najlepiej. Były partner Katarzyny Cichopek pokazał wyjątkowe zdjęcie! Marcin Hakiel ostatnio zaskakiwał wyjątkowymi zdjęciami z krótkich, egzotycznych wakacji, na które wybrał się po raz pierwszy od rozstania z Katarzyną Cichopek. Wygląda na to, że krótki urlop pozwolił tancerzowi na odpoczynek i teraz wrócił z nową energią i zaskoczył wyjątkowymi zdjęciami. Sportowiec nie ukrywa, że najlepiej czuje się w domu! Marcin Hakiel wrócił z wakacji z nową energią! Marcin Hakiel od czasu rozstania z Katarzyną Cichopek nie przestaje zaskakiwać. Po słynnym oświadczeniu, jakie para opublikowała w marcu, tancerz zdecydował się na metamorfozę i przefarbował włosy na blond. Ostatnio znów wrócił do naturalnego koloru włosów i zachwycił swoje obserwatorki na Instagramie, które nie szczędziły komplementów. Pojawiły się nawet porównania do Brada Pitta. Teraz Marcin Hakiel opublikował nowe zdjęcia po powrocie z wakacji i z uśmiechem na twarzy spędził wyjątkowy poranek ze swoimi dziećmi. Tancerz nie ukrywa, że najlepiej czuje się we własnym domu! "Dobrze być w domu" - napisał na Instagramie Marcin Hakiel. Instagram / marcinhakiel Zobacz także: Marcin Hakiel szczerze o poszukiwaniu nowej miłości: "Zobaczymy, co z tego wyjdzie..." Marcin Hakiel od czasu rozstania stał się bardzo aktywny w mediach społecznościowych i coraz częściej pokazuje, jak prywatnie spędza czas. Były partner Katarzyny Cichopek nie ukrywa, że z dziećmi czuje się najlepiej. Zresztą tylko spójrzcie na te wyjątkowe zdjęcia! Marcin Hakiel od wielu tygodni w mediach społecznościowych odpowiadał na bardzo osobiste pytania dotyczące życia prywatnego i małżeństwa. Tancerz zdradził że to jego żona chciała wolności i wyznał szczerze, że nie zdradził Katarzyny Cichopek. Od czasu głośnego i kontrowersyjnego wywiadu w programie "Miasto kobiet" Marcin Hakiel nie porusza tematu swojego małżeństwa i rozstania. Instagram @marcinhakiel Instagram/Katarzyna Cichopek Mąż Katarzyny Cichopek schudł i pochwalił się nowym zdjęciem. Taki efekt osiągnął w święta! Marcin Hakiel zaskoczył zdjęciem, na którym prezentuje swoją formę. Zdradził, ile schudł w święta. Jest efekt! Marcin Hakiel pochwalił się na Instagramie niecodzienną wiadomością i poinformował, że w czasie świąt... schudł! To dość zaskakująca informacja, szczególnie w tym okresie, kiedy wiele osób pozwala sobie na przerwę od diet. Mąż Katarzyny Cichopek zaprezentowała zdjęcie, na którym pochwalił się nową formą i zaskoczył swoich obserwatorów! Marcin Hakiel schudł w święta Marcin Hakiel popularność zdobył jako jeden z tancerzy "Tańca z gwiazdami", ale szybko zakończył ten etap kariery po tym jak w programie poznał swoją miłość. Jego relacja z Katarzyną Cichopek początkowo była postrzegana jako tworzona jedynie na potrzeby tanecznego show, ale szybko okazało się, że para jest w sobie zakochana i w 2008 roku wzięli ślub . Aktualnie wychowują dwójkę dzieci: Adama i Helenę, a od jakiegoś czasu nie ukrywają, że sporo zmienili w swiom życiu. Najpierw to Katarzyna Cichopek informowała w mediach społecznościowych, że zmieniła swój styl życia na zdecydowanie zdrowszy , a teraz okazuje się, że zdrowe nawyki przejęła cała rodzina. Marcin Hakiel wlaśnie pochawlił się nowym zdjęciem na Instastory, na którym pozuje bez koszulki i widać, że również przeszedł metamorfozę i jest zdecydowanie szczuplejszy. To nie wszystko! Mąż gwiazdy "M jak miłość" poinformował, że udało mu się schudnąć nawet w święta . Święta, święta i po świętach -4 kg! - napisał Marcin Hakiel na Instastory. Zobacz także: Katarzyna Cichopek relacjonuje remont łazienki: "Jest nieco gorzej". To trzeba zobaczyć! Jaki jest sekret nowej sylwetki Marcina Hakiela? Podstawą jest zdrowa dieta i aktywność fizyczna. Tancerz już w czasie pandemii publikował razem z żoną zabawne układy taneczne na TikToku, a teraz zdradza też regularnie ćwiczy. Trzeba przyznać, że nowy... Tego jeszcze nie było! Katarzyna Cichopek pokazała twarze dzieci. Zobaczcie, do kogo są podobni Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel pokazali twarze dzieci na wakacjach. Katarzyna Cichopek-Hakiel i Marcin Hakiel bardzo chronią swoja prywatność. Nie pokazują też zdjęć swoich dzieci na Instagramie bez przysłaniania im twarzy, albo bez okularów przeciwsłonecznych. Teraz podczas egzotycznych wakacji na Dominikanie wrzucili na luz i zrobili wyjątek. Pokazali całą swoją rodzinkę! Z publikacji wynika, że nastoletni syn Katarzyny – Adam bardzo jest podobny do jej męża Marcina Hakiela. Panowie noszą nawet podobne fryzury. Natomiast młodsza pociecha siedmioletnia Helenka to wykapana mama z kręconymi włosami i słodkim uśmiechem. Co piszą internauci? Przystojniak rośnie 😍 Jak tata 😊 Cudowna rodzinka, a młodsza córka podobna jednak do taty! Miłego wypoczynku 😍😍 Jak Katarzyna Cichopek wychowuje dzieci? Nie wszyscy pamiętają, ale Katarzyna Cichopek z wykształcenia jest psychologiem, choć nigdy nie praktykowała w zawodzie. Co mówi o wychowywaniu swoich dzieci? Chcemy być przede wszystkim rodzicami wspierającymi, którzy zapewniają miłość, bezpieczeństwo. Pragniemy umacniać pasje naszych dzieci. Dużo z nimi rozmawiamy i jesteśmy żywo zainteresowani ich życiem - powiedziała w wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia". Marcin Hakiel jest podobnego zdania, potwierdza, że oboje nie są typem rodziców, którzy siadają z dziećmi i "wygłaszają kazanie". Nie chcemy, aby nasza relacja z nimi ograniczała się do tego, że wracamy z pracy, wygłaszamy kazanie, że trzeba tak i tak. Zwłaszcza z naszym 10-letnim synem nauka sprawdza się najlepiej podczas różnych aktywności. Wychodzimy pokopać piłkę i właśnie wtedy w naturalny sposób opowiadam mu o ważnych życiowych sprawach, odpowiadam na jego pytania - opowiadał Marcin Hakiel. Zobacz także: Kasia Cichopek w ogniu... Kasia Cichopek jeszcze nigdy nie powiedziała tyle o swoich dzieciach! Zaskakuje metodami wychowawczymi Kasia Cichopek jeszcze nigdy nie powiedziała tyle o swoich dzieciach! Zaskakuje metodami wychowawczymi Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel są rodzicami dwójki dzieci: 10-letniego Adama i 6-letniej Heleny. Ich małżeństwo przechodziło przez różne kryzysy, ale wszystkie udało im się pokonać. Niedawno para świętowała 11. rocznicę ślubu. W spólnie występują też w programie "Czar par" i zdecydowali się na szczery wywiad dla magazynu "Dobry Tydzień", w którym po raz pierwszy powiedzieli tak dużo na temat wychowania swoich dzieci. Zobaczcie, jaki model rodzicielstwa wybrali! Jaką mamą jest Katarzyna Cichopek? Gwiazda " M jak miłość " zdradziła, że stara się być mamą, która jest blisko swoich dzieci i zawsze ich wspiera. Dodała też, że jest zainteresowana ich życiem i stawia przede wszystkim na wspólnie spędzony czas i rozmowę. Chcemy być przede wszystkim rodzicami wspierającymi, którzy zapewniają miłość, bezpieczeństwo. Pragniemy umacniać pasje naszych dzieci. Dużo z nimi rozmawiamy i jesteśmy żywo zainteresowani ich życiem - powiedziała aktorka w wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia". Marcin Hakiel potwierdził słowa Katarzyny Cichopek i dodał, że nie są typem rodziców, którzy siadają z dziećmi i "wygłaszają kazanie". Wręcz przeciwnie, stawiają na swobodną rozmowę przy okazji wspólnie spędzanego czasu. Bierzemy czynny udział w tym, co robią, czym się interesują. Nie chcemy, aby nasza relacja z nimi ograniczała się do tego, że wracamy z pracy, wygłaszamy kazanie, że trzeba tak i tak. Zwłaszcza z naszym 10-letnim synem nauka sprawdza się najlepiej podczas różnych aktywności. Wychodzimy pokopać piłkę i właśnie wtedy w naturalny sposób opowiadam mu o ważnych życiowych sprawach, odpowiadam na jego pytania. Cenimy też nasz wspólny... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl
Bohater, idol, prawdziwa gwiazda. Wydawałoby się, że nikt nie jest w stanie dobić do skali popularności gwiazd K-popu w Korei Południowej, ale nic bardziej mylnego. Heung-Min Son nie ma sobie równych w swojej ojczyźnie, a rzeczeni muzycy co najwyżej przychodzą do niego po autograf. Tottenham zarabia na tym krocie – sława koreańskiego napastnika niesie za sobą dodatkowe 12 milionów kibiców. Dlaczego właściwie to wszystko tak wygląda?Niedziela, 10 lipca 2022 roku. Ten dzień przejdzie do historii lotniska Inczon, największego tego typu obiektu w całej Korei Południowej. Rocznie obsługuje ponad 70 milionów pasażerów, ale takiego oblężenia jeszcze nigdy nie przeżyło. Ogromna grupa ludzi z aparatami, podobna liczba ochroniarzy i policjantów, wszyscy zgromadzeni wokół jednego treści Ważniejszy niż K-pop Lepszy niż Harry Kane "Normalny", ale bohater Chwilo trwajWażniejszy niż K-popTen stoi uśmiechnięty, niemal nieruchomo, na sobie ma białą koszulkę znanej marki odzieżowej z napisem „Spurs” na samym środku, a przed sobą trzyma malutki baner z napisem „Witamy w Seulu”. To Heung-Min Son, najlepszy piłkarz w historii Korei Południowej, a być może nawet całej Azji. Czeka właśnie na swoich kolegów z drużyny z angielskiego Tottenhamu jest niesamowity. Kiedy podejdzie się bliżej, można zauważyć, że spora część zgromadzonych osób ma na sobie śnieżnobiałe koszulki z „siódemką” i nazwiskiem Son na plecach. Każdy z nich przyszedł tam z miłości do swojego idola. Tylko po to, żeby zrobić mu zdjęcie i popatrzeć na niego z odległości kilkunastu metrów. Jeżeli komuś naprawdę się poszczęści, może nawet uda się zdobyć jego Tottenham fans waiting for their team at Incheon Airport. [@Sungmo_Lee] The Spurs Express (@TheSpursExpress) July 10, 2022 Son bije rekordy popularności w swoim kraju i jest zdecydowanie jego największym bohaterem. Korea nigdy nie wychowała piłkarza tego formatu. Takiego, który spokojnie może zostać wymieniony w gronie najlepszych piłkarzy na świecie. Dla młodych ludzi jest ucieleśnieniem najskrytszych marzeń, symbolem sukcesu. Pod względem rozpoznawalności i uwielbienia znacznie przewyższa nawet największe gwiazdy K-popu, czyli niezwykle popularnego obecnie gatunku muzycznego, wywodzącego się właśnie z Korei są sceny z jednego z seulskich hoteli, w którym zatrzymali się piłkarze Tottenhamu podczas ich koreańskiego tournée. Pewnego dnia pojawili się w nim właśnie członkowie chyba najbardziej znanego na całym świecie zespołu K-popowego, czyli BTS i… zbierali autografy od zawodników Kogutów. W centrum zainteresowania pozostawał jednak Heung-Min Son, który dobrze się zna z będzie misji ratunkowej. Rooney ucieka do MLSLepszy niż Harry KaneFenomen napastnika Tottenhamu ma kilka wymiarów. Ten sportowy zyskał jeszcze ostatnio na znaczeniu, ponieważ Sonowi udało się dokonać, czegoś, co do niedawna wydawało się niemożliwe. Koreańczyk został najlepszym strzelcem Premier League. Podzielił się tym tytułem z Mohamedem Salahem, ale dla fanów nie miało to żadnego znaczenia. Ci są zresztą przekonani, że to ich idol bardziej zasłużył na angielski Złoty But, ponieważ żadna z jego 23 bramek nie została zdobyta z rzutu karnego. W przeciwieństwie do Egipcjanina, u którego aż pięć trafień padło z 11 jest jak wino – im starszy, tym lepszy. Ma to swoje potwierdzenie w statystykach, które z sezonu na sezon wyglądają coraz lepiej. Tylko w pierwszym sezonie w Tottenhamie nie udało mu się przebić bariery 10 trafień. Oto jego liczby:15/16 – 4 bramki, 1 asysta16/17 – 14 bramek, 6 asyst17/18 – 12 bramek, 6 asyst18/19 – 12 bramek, 6 asyst19/20 – 11 bramek, 10 asyst20/21 – 17 bramek, 10 asyst21/22 – 23 bramki, 7 asystJego fantastyczna postawa sprawia, że drużyna nie odczuwa w ogóle słabszej postawy Harry’ego Kane’a. Dotychczas to Anglik był niekwestionowanym liderem i największą gwiazdą Kogutów, ale w minionym sezonie to się zmieniło. Najpierw 28-latek próbował bezskutecznie wymusić na władzach klubu pozwolenie na transfer do Manchesteru City, a później długo szukał wysokiej to kolejna rzecz, która wyróżnia Sona. Wydaje się, że gdyby chciał, spokojnie mógłby zmienić klub na jakiś z jeszcze wyższej półki. On woli jednak pisać dalej swoją wspaniałą historię w Tottenhamie. W przyszłym sezonie na pewno znów włączy się do walki o tytuł króla strzelców, ale przede wszystkim wejdzie do elitarnego grona zawodników, którzy mają na swoim koncie 100 bramek w Premier League. Brakuje mu do tego tylko siedmiu trafień, więc wydaje się, że to tylko formalność. Na dodatek Koguty wracają do Ligi Mistrzów, więc znów będzie miał szansę pokazać się na europejskich star 🇰🇷🌟 @Sonny7 The Spurs Web (@thespursweb) July 13, 2022 Son jest oczywiście także największą gwiazdą, liderem i kapitanem reprezentacji Korei Południowej. Niezapomniane są sceny, kiedy 30-latek pomógł drużynie narodowej w sięgnięciu po złoty medal igrzysk azjatyckich, co pozwoliło mu też uniknąć obowiązkowej służby wojskowej. Ma już więc na swoim koncie sukces z kadrą, ale marzy mu się dobry występ na mundialu. Chyba nie będzie na to lepszego momentu, niż teraz, kiedy jest być może w najlepszej formie od początku kariery. Turniej w Katarze będzie dla niego celem, ale wątpliwe, aby jego zespół zdołał osiągnąć większy przypadek Jacka Wilshere’a„Normalny”, ale bohaterTo nie ma jednak większego znaczenia. Dla Koreańczyków i tak jest już bohaterem. Wszyscy chcieliby być tacy, jak on. I ma tutaj mowy o graniu w piłkę, a o byciu dobrym człowiekiem. Son to osoba ciągle uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do zżycia, pracowita, pomocna. Na każdym kroku pokazuje przede wszystkim tę swoją „normalną” twarz. Nie ma w nim nic z wielkiej mieście, w którym się urodził, wybudował wielką akademię piłkarską, której jest większościowym udziałowcem. Trenerami są tam jego ojciec i brat, a on sam przeznaczył na ten cel 11 milionów funtów. Oprócz tego jest na przykład ambasadorem dobrej woli Światowego Programu Żywnościowego. Po tym, jak przywitał swoich kolegów na lotnisku w Seulu, przez pół godziny stał i rozdawał autografy zgromadzonym kibicom. I takie sceny się powtarzają na każdym kroku. Podobnie było przed hotelem, czy też po meczach. Son nie potrafi odmówić nazwisko w Korei pojawia się na każdym kroku. Koszulki z jego nazwiskiem są wszędzie, podobnie jak billboardy z reklamowanymi przez niego produktami, a nawet specjalne murale na budynkach. W telewizji są specjalne programy, które pokazują tylko jego najlepsze akcje z Tottenhamu. Kanały informacyjne śledzą każdy jego krok podczas pobytu w kraju. Podczas transmisji meczów Kogutów w koreańskiej telewizji nad wynikiem pojawia się jego twarz, która znika, kiedy ten opuści boisko.#thfc new @Sonny7 mural in South Korea 🇰🇷 🤍 Hotspur Lane (@HotspurLane) July 12, 2022 Dzięki Sonowi piłka nożna w Korei przebiła pod względem popularności baseball. Zyskuje na tym cała Premier League, ale przede wszystkim Tottenham. Dla klubu jest to prawdziwa żyła złota i nie ma się co dziwić, że to właśnie tam drużyna Antonio Conte pojechała na obóz przygotowawczy. Korea Południowa jest obecnie drugim po Wielkiej Brytanii największym rynkiem e-commerce dla Kogutów. Koszulki Sona są tymi, które sprzedają się zdecydowanie najlepiej. Bilety na mecze towarzyskie podczas tournee z gwiazdami K-League i Sevillą wyprzedały się w ciągu 20 minut. Absolutne leci z nami pilot? Leeds United w szale transferowymChwilo trwajWładze Tottenhamu muszą wykorzystywać ten moment, ponieważ od kilku lat na całym świecie widać trend przywiązywania się do nazwisk, a nie do klubów. Szczególnie widać to właśnie na przykładzie fanów z Azji. Niemal pewne jest, że znaczna większość kibiców z Korei, wspierających dzisiaj Tottenham zmieniłaby preferencje w przypadku transferu Sona. A w tej chwili Koguty mogą liczyć na wsparcie aż 12 milionów Koreańczyków! Tak przynajmniej wynika z badań zleconych przez azjatycką firmę AIA, głównego sponsora na to wszystko, nie ma się co dziwić, że w przeszłości europejskim klubom zdarzało się ściągać zawodników z Azji głównie po to, żeby spróbować podbić te rynki. Idealnym przykładem takiego ruchu może być dobrze znany polskim kibicom Dong Fangzhuo, który w 2007 roku trafił do Manchesteru United, a już trzy lata później wylądował w Legii Koreańczyków do Sona wydaje się być bezgraniczna. W Europie takie szaleństwo jest niewyobrażalne. Widać tutaj te różnice kulturowe. Dla nas takie zachowania wydają się nienormalne, choć w naszym kraju też wielkich piłkarzy nie było zbyt wielu. W Polsce memem stają się paski z informacją, że kadrowicze zjedli śniadanie. W innych miejscach są to niemal najważniejsze też dokładnie 3 lata od momentu, kiedy piłkarze zjedli śniadanie. #euro2012 Mateusz Sokołowski (@mateosokolowski) June 8, 2015 Czytaj więcej o Premier League:Sterling, Koulibaly, a to nie koniec. Chelsea zbroi się przed nadchodzącym sezonem„Rzeźnik z Amsterdamu” w Manchesterze. Kim jest Lisandro Martinez?Arnold, Maguire, Ronaldo. Trudne początki ten HagaFot. Newspix
W 550. odcinku programu "Milionerzy" szansę na wygranie miliona złotych otrzymał Sebastian Jurgielewicz. Pytanie za 75 tysięcy złotych stanowiło dla uczestnika nie lada wyzwanie. Ostatecznie zaznaczył odpowiedź, do której nie był przekonany. Czy była ona poprawna? Ile udało mu się wygrać?"Milionerzy". Pytanie za 75 tysięcy złotych W najnowszym odcinku programu "Milionerzy" swoich sił spróbował Sebastian Jurgielewicz. Grę rozpoczął od pytania za 2 tysiące złotych. Mężczyzna odpowiedział poprawnie na cztery pytania i tym sposobem rozpoczął walkę o 75 tysięcy złotych. Na poprzednich etapach swojej gry Sebastian wykorzystał wszystkie koła ratunkowe, dlatego tym razem nic nie mogło ułatwić mu wskazania poprawnej odcinek specjalny „Milionerów” Dzień Dobry TVNKtóry turmalin zazwyczaj jest bezbarwny?A. achroit B. rubelitC. verdelitD. indigolit - Nie mam pojęcia, co to jest turmalin - wyjaśnił uczestnik. - Indygo to kolor, rubelit kojarzy mi się z rubinem, czyli z czerwonym (...) odrzucam rubelit i indygolit czymkolwiek są - dodaje. Sebastian Jurgielewicz zdecydował się na rzut monetą. - Masz jakąś? - zapytał prowadzącego. - Jak chcesz załatwimy to błyskawicznie - odpowiedział Hubert Urbański. Pytanie w "Milionerach" - Który turmalin jest bezbarwny?Uczestnik zadecydował, że odpowiedź będzie oparta na wyniku rzutu monetą. - Verdelit to orzeł, reszka achroit - wyjaśnił. Moneta zdecydowała, że Sebastian Jurgielewicz zaznaczył odpowiedź A. achroit. Emocje w studiu sięgnęły zenitu. Czy los wybrał dla uczestnika poprawną odpowiedź? - Twoja decyzja po rzucie A. achroit, bardzo dobrze poprawna odpowiedź - oznajmił prowadzący. - Bardzo dobrze kombinowałeś. Rubelit jest czerwono-różowy, verdelit zielony, indigolit oczywiście niebieski, a achroit jest zasadniczo bezbarwny, choć niekiedy może mieć różne odcienie - podsumował Hubert Urbański. Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. także: 30 lat doświadczenia Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań Autor:Aleksandra Matczuk TVNŹródło zdjęcia głównego: TVN
Brian Brobbey trafi do Ajaksu Amsterdam. Holenderski klub osiągnął już pełne porozumienie z RB Lipsk i finalizuje transakcję, informuje Philipp Hinze ze Sky Sport Deutschland. Mający ghańskie pochodzenie były młodzieżowy reprezentant Holandii bardzo naciskał swego czasu na przeprowadzkę do RB Lipsk. Jego umowa z Ajaksem Amsterdam wygasała, dlatego w wieku zaledwie 19 lat postanowił spróbować swoich sił w niemieckiej Bundeslidze. Nie udało mu się pójść jednak w ślady innych wielkich pół sezonu wystąpił w 14 meczach „Czerwonych Byków”, lecz przełożyło się to na zaledwie 252 minuty na boisku. Już w styczniu powrócił do Amsterdamu na zasadzie wypożyczenia, a teraz przenosi się tam Hinze informuje, że „de Godenzonen” zapłacą za powrót swojego wychowanka 20 milionów euro, a w tej kwocie zawarte mają być również potencjalne bonusy. Napastnik zwiąże się z klubem wieloletnim kontraktem, a w tej sprawie już wszystko zostało dogadane. Teraz pozostaje jedynie oczekiwać na testy medyczne oraz oficjalne ogłoszenie podpisania walce o 20-latka aktywny był również Manchester United. Menedżer Erik ten Hag dobrze wspomina współpracę z zawodnikiem i chciał dać mu szansę na Old Trafford, ostatecznie propozycja Ajaksu Amsterdam okazała się być jednak bardziej przekonująca. Brianowi Brobbeyowi w tej chwili zależy przede wszystkim na powrót do regularnych występów, a na te może liczyć na Johan Cruyff są tego lata bardzo aktywni na rynku. Na zasadzie wolnego transferu odeszli co prawda André Onana, Noussair Mazraoui czy Zakaria Labyad, ale duże pieniądze udało się zarobić na sprzedażach Lisandro Martíneza do Manchesteru United, Sébastiena Hallera do Borussii Dortmund czy Ryana Gravenbercha do Bayernu Monachium. Dzięki tym funduszom udało się pozyskać Stevena Bergwijna z Tottenhamu, Owena Wijndala z AZ Alkmaar i teraz właśnie Briana Brobbeya.
dobrze wybrał dzień i mu się udało